BOSMAN 8

Będąc młodzieżą szkolną uczęszczałem na zajęcia z informatyki do Pałacu Młodzieży w Warszawie. Miałem już jako takie obycie z Atari 65XE, wcześniej napisałem wiele niezbyt ambitnych programów w zeszycie w kratkę, bazując na artykułach o BASICu w Komputerze czy Bajtku, ale to Pałac Młodzieży był pierwszym sformalizowanym kursem programowania, na jaki miałem okazję uczęszczać.

Pracownia 421 w której odbywały się zajęcia była wyposażona w komputery BOSMAN 8. Po doświadczeniach z malutkim i leciutkim ZX Spectrum (popularnym gumiakiem) czy szarym, eleganckim Atari pierwsze wrażenie było dość szokujące – polskiej produkcji komputer wyposażony był w klawiaturę (terminal, tak naprawdę, ale to wiem teraz) z pancernej, proszkowo malowanej blachy. Sam komputer mieścił się w estetycznej, zwartej, blaszanej obudowie, razem z dwoma napędami dysków 3 calowych. O ile nie miało się Spectruma ze stacją dysków FDD 3000, a akurat nie miałem nigdzie w otoczeniu, było to dość niespotykane.

Całość jednakże działała sprawnie. Po pracowni na początku zajęć krążyła dyskietka z oprogramowaniem (komputer działał pod kontrolą systemu CP/M), każdy z komputerów po uruchomieniu zakładał sobie ramdysk wielkości prawie pół megabajta, więc jak na tamte czasy to naprawdę sporo, na ramdysk kopiowany był Turbo Pascal 3.0 i niezbędne biblioteki (także gra Ladder, prosta platformówka w trybie tekstowym) i można było działać. Program wprowadzało się za pomocą pełnoekranowego edytora obsługującego skróty klawiaturowe w standardzie Wordstar (sekwencje CTRL+K,B i CTRL+K,K zaznaczające początek i koniec bloku tekstu który potem można było przenieść czy skopiować wryły mi się wtedy w pamięć niczym “Natenczas Wojski” na języku Polskim…).

Fragment notatek z zajęć programowania w Turbo Pascalu 3.0 jakie odbywały się na początku lat 90-tych w Pałacu Młodzieży w Warszawie z wykorzystaniem komputerów Bosman 8.

Terminale ANG-3001 które były na wyposażeniu pracowni mogły wyświetlać grafikę. Do Turbo Pascala mieliśmy specjalny pakiet funkcji, GRAPH, który należało dołączyć do swojego programu aby móc wykorzystywać te możliwości. Niestety, nie sądzę, żeby się zachował. Jeżeli ktoś ma go gdzieś w czeluściach szafy, to uprzejmie proszę o kontakt.

Komputery wydawały się nam siermiężne, ale szczerze powiedziawszy, nie pamiętam żadnych problemów w pracy z nimi. Wszystko działało stabilnie, zapisy czy odczyty z ramdysku były praktycznie natychmiastowe, wiec takie rzeczy jak kompilacja napisanego programu trwała pojedyncze sekundy.

Bodajże na początku 1992 roku Bosmany ustąpiły w 421 miejsca pecetom, połączonym za pomocą sieci Novell. Wtedy oczywiście się cieszyliśmy, można było odpalić świetną grę Another World, która właśnie wtedy świeżo się pojawiła, przeglądać Gophera (praszczur www), no i pracować w Turbo Pascalu 6.0, z estetycznymi i kolorowymi okienkami w zintegrowanym IDE – w końcu po to tam przychodziliśmy. Ale teraz po latach trochę mi szkoda, że chyba wszystkie wylądowały na śmietniku.

W tym wątku na forum speccy.pl SAJ opisuje swój projekt budowy repliki Bosmana 8. Jest on dość wysoko na mojej wiecznie długiej liście rzeczy do zrobienia. Niestety, na zdobycie oryginału komputera czy terminala szanse są praktycznie żadne, ale za to udało mi się zdobyć przynajmniej charakterystyczną klawiaturę:

Więc, trzymajcie kciuki, jeżeli coś mi się uda, to z pewnością będę tu opisywał. A jeżeli macie jakieś własne wspomnienia związane z Bosmanami, a może jakieś notatki, dyskietki z oprogramowaniem, a może nawet pozostałości sprzętu, to odezwijcie się w komentarzach.


Posted

in

,

by

Comments

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *